sobota, 27 września 2014

"Lustro" Prolog

Budzę się...
Znowu moje ręce są we krwi, a koszulka w błocie...
Znowu ten sam sen mnie prześladuje...
Zabijam znaną mi twarz z otoczenia, która rano będzie w wiadomościach ze zmasakrowanym ciałem...
Jakby ktoś ją zaatakował...
Jakiś demon...
Lecz w mojej świadomości jest coś, co krzyczy mi winowajcę zdarzenia...
To ja jestem mordercą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz